HOME  |  E-MAIL | Zobacz nasz kanał na YouTube

Rak nie musi boleć

Patroni

Fundacja im. dr Macieja Hilgiera

XI LETNIA AKADEMIA ONKOLOGICZNA DLA DZIENNIKARZY


REZYDENCJA BELWEDER - KLONOWA, ul. Flory 2, Warszawa
11 - 13 sierpnia 2021 roku


SESJA - COVID-19 I NOWOTWORY - NIEBEZPIECZNE ZWIĄZKI


Jak przebiegają nowotwory u chorych na COVID-19 i COVID-19 u chorych na nowotwory


dr hab. Tomasz Smiatacz (wirusolog):
Pandemia w wielu przypadkach utrudniła i opóźniła leczenie onkologiczne, wymuszając na placówkach ochrony zdrowia zmiany organizacyjne. Ale też z powodu stygmatyzacji pacjentów z COVID-19, nawet po wyleczeniu zakażenia, zdarzały się odmowy ich przyjmowania. Nie do końca jeszcze wiadomo, czy choroba onkologiczna sprzyja zakażeniu COVID-19 i cięższemu jego przebiegowi. Prawdopodobnie tak się dzieje u osób z rakiem płuca i schorzeniami hematologicznymi. Być może pacjenci onkologiczni ze względu na niski poziom przeciwciał po szczepieniu powinni otrzymać trzecią jego dawkę.
dr hab. Barbara Radecka (onkolog):
Towarzystwa naukowe szybko zaadaptowały swoje zalecenia do sytuacji epidemiologicznej, ustalając, które świadczenia onkologiczne są priorytetowe, a które można odwlec lub pominąć. Według chińskiego badania z r. 2020 zakażenie COVID-19 częściej występuje u chorych na nowotwory, trzeba jednak pamiętać, że większość z nich to osoby starsze czy też palacze tytoniu. Na świecie, także i w Polsce, nastąpił spadek liczby profilaktycznych badań przesiewowych, a co za tym idzie, nowych rozpoznań nowotworów. Pandemia zatrzymała również rehabilitację onkologiczną.
prof. dr hab. Artur Jurczyszyn (hematolog):
U większości chorych ze szpiczakiem plazmocytowym, którzy zachorowali na COVID-19, infekcja miała przebieg umiarkowany lub ciężki. Najlepszym rozwiązaniem dla pacjentów onkologicznych jest szczepienie. Jego termin w stosunku do leczenia onkologicznego należy ustalić, kierując się opracowanymi w tym celu wytycznymi. Jednak nie u wszystkich powstaje dostatecznie wysoki poziom przeciwciał, zwłaszcza u pacjentów poddanych terapii celowanej. Wtedy może być konieczna trzecia dawka szczepionki.


Pandemia COVID-19 a onkologia - co czeka nas w przyszłości?


debata z udziałem dr. hab. Tomasza Smiatacza z Kliniki Chorób Zakaźnych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, dr hab. Barbary Radeckiej z Oddziału Klinicznego Onkologii Uniwersytetu Opolskiego i prof. dr. hab. Artura Jurczyszyna z Ośrodka Leczenia Dyskrazji Plazmocytowych Katedry Hematologii UJ CM w Krakowie, moderator: red. Paweł Kruś:
Nadchodzi czwarta - być może nie ostatnia - fala pandemii. Powinniśmy jednak być o niej lepiej przygotowani niż do wcześniejszych. Fakt, że wirus mutuje, nie ma na razie wpływu na odporność poszczepienną. Pacjenci onkologiczni to grupa szczególnie świadoma, częściej niż reszta populacji poddająca się szczepieniom i otwarta na współpracę z lekarzami. W przypadku ewentualnego wzrostu liczby zachorowań na COVID-19 warto rozważyć zasadność stosowania aż tak wielu, jak dotychczas, środków ochrony osobistej, biorąc pod uwagę drogę rozprzestrzeniania się wirusa. Jednocześnie należy dbać o to, by na każdym etapie diagnostyki i leczenia utrzymana była ciągłość świadczeń. Na każdym też poziomie trzeba prowadzić edukację na temat konieczności szczepień.


SESJA - MAM RAKA, CHCĘ MIEĆ DZIECKO


Czy zadbać o zachowanie płodności dzieci chorych na nowotwory?


dr hab. Ninela Irga-Jaworska, Katedra i Klinika Pediatrii, Hematologii i Onkologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego:
Wiele nowotworów u dzieci udaje się wyleczyć, jednak terapia musi być wdrożona bardzo szybko ze względu na duże tempo proliferacji komórek nowotworowych. Tymczasem warto znaleźć czas na rozmowę o przyszłej płodności młodej pacjentki czy pacjenta, ponieważ stosowane terapie, zwłaszcza radioterapia, prowadzą do jej ograniczenia. Istnieją możliwości, by temu zapobiec, jednak trzeba o tym rozmawiać z pacjentem i jego rodzicami i to w bardzo trudnym momencie, wkrótce po postawieniu diagnozy. Dlatego konieczne jest tu wparcie psychologa. Doskonalić trzeba nie tylko metody ochrony płodności, ale też sposoby komunikacji na ten temat.


Jak rozmawiać z dzieckiem, rodzicem oraz dorosłym pacjentem onkologicznym o zachowaniu płodności przed leczeniem onkologicznym?


dr n. fiz. Milena Lachowicz, Katedra i Klinika Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego:
Tematy związane z seksualnością, w tym płodność, należą w polskim społeczeństwie do tabu. Główną barierą w rozmowie o tym jest jednak stres, związany z postawieniem diagnozy, przeszkadza też specjalistyczny, medyczny język. Do takiej rozmowy lekarz musi się przygotować. Powinna ona odbywać się z empatią, przy wsparciu psychologa. Informacje należy podawać stopniowo. Pacjent i jego rodzice muszą mieć możliwość zadawania pytań. U dorosłych pacjentów świadomość, że ciągle mają szansę na przyszłe rodzicielstwo, a więc i przeżycie, może zwiększać motywację do leczenia.


O co zapytać onkologa przed rozpoczęciem leczenia?


dr n. med. Joanna Kufel-Grabowska, Klinika Onkologii Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w Poznaniu:
Diagnoza nowotworu stanowi szok dla pacjenta i jego rodziny, wyzwala wiele negatywnych emocji. Niemniej chory powinien jak najszybciej dowiedzieć się od lekarza wielu rzeczy, a przede wszystkim poznać plan leczenia, zostać poinformowany, jak długo ono potrwa i na czym będzie polegać, jakie może nieść ze sobą działania niepożądane. To także czas na poruszenie kwestii przyszłej płodności chorej czy chorego. Konsultacja ze specjalistą medycyny rozrodu wyjaśni, czy pacjentka może zajść w ciążę i w jaki sposób. Pacjent onkologiczny nie może być stygmatyzowany jako osoba niezdolna do posiadania potomstwa.


Czy i jak chronimy płodność chorych na nowotwory?


prof. dr. hab. Krzysztof Łukaszuk, Kliniki Leczenia Niepłodności INVICTA, Gdański Uniwersytet Medyczny:
Prawie każdy pacjent onkologiczny ma możliwość zachowania płodności. Rolą lekarza jest poinformowanie go o dostępnych tego sposobach, takich, jak zamrożenie nasienia, zarodków, oocytów bądź tkanki jajnikowej czy też transpozycja jajników. Przy wczesnych stadiach nowotworu możliwe jest też takie przeprowadzenie operacji, by oszczędzić płodność. Wybór odpowiedniej metody zależy tu m.in. od wieku pacjenta czy pacjentki, jej sytuacji i planów życiowych tej osoby. Nie ma tu złotego standardu. Ważne są też możliwości finansowe przyszłych rodziców, bo nie wszystkie zabiegi są w Polsce refundowane.


Dostępne w Polsce techniki zachowania płodności dla chorych na nowotwory


debata z udziałem dr hab. Nineli Irgi-Jaworskiej, pacjentki pediatrycznej, dr Mileny Lachowicz, prof. Krzysztofa Łukaszuka oraz dr Joanny Kufel-Grabowskiej, moderator: red. Michał Dobrołowicz:
Pozytywne przykłady pokazują, że płodność pacjentki onkologicznej można uratować dzięki świadomości lekarza i szybkiemu jego działaniu. Potrzebna jest współpraca specjalistów i wsparcie psychologiczne dla chorych i ich rodzin. Szczególnie trudne jest podjęcie tematu płodności w przypadku, gdy na nowotwór chorują dzieci. Pacjentka powinna otrzymać od lekarza wszelkie potrzebne informacje i konkretny plan działania. Rozmowa o zachowaniu płodności często przynosi chorej nadzieję na sukces terapii onkologicznej i zachęca do leczenia.


SESJA - ALTERNATYWNA ONKOLOGIA: NIE TYLKO PROBLEM MEDYCZNY


Komórki macierzyste w medycynie: mity i fakty


prof. dr hab. Józef Dulak, Zakład Biotechnologii Medycznej, Wydział Biochemii, Biofizyki i Biotechnologii, Uniwersytet Jagielloński:
Komórki macierzyste to niezróżnicowane komórki o zdolności regeneracji uszkodzonych narządów. Jednak ich potencjał w tym zakresie jest różny. Np. komórki krwiotwórcze są wykorzystywane w chorobach krwi i chorobach metabolicznych, a rąbkowe komórki macierzyste mogą zregenerować uszkodzony nabłonek rogówki. Nie można ich jednak stosować dowolnie - muszą być dopasowane do tkanki danego narządu. Nie ma dotąd dowodów naukowych na ich uniwersalne działanie. Dlatego światowe instytucje naukowe przestrzegają przed ofertami niezatwierdzonych terapii komórkowych, gdzie komórki macierzyste przedstawia się jako panaceum.


Czary-mary w onkologii: jak rozwiązać problem?


debata z udziałem prof. dr hab. Krystyny de Walden Gałuszko (psychiatry), prof. dr. hab. Jacka Jassema (onkologa), Aleksandry Dryzner (socjolożki, psychoonkolożki i byłej pacjentki), Natalii Łojko (radcy prawnej) oraz Adriana Perdyana (lekarza), moderator: red. Michał Dobrołowicz:
Medycyna musi być oparta na dowodach naukowych, nawet jeśli nie zawsze są one jednoznaczne. Leczenie jednak jest czymś więcej niż podawaniem leków zgodnie z ich charakterystyką - jego ważny element stanowi też intuicja lekarza. Jednak chorzy sięgają po metody niekonwencjonalne, m.in. dlatego, że nie ufają lekarzom i chcą poczuć się w procesie leczenia jako podmiot, a nie element systemu. Internet oferuje w Polsce kilkadziesiąt nie potwierdzonych naukowo terapii, począwszy od dożylnego wlewu witaminy C czy ozonoterapii, rzekomo pomocnych w 109 jednostkach chorobowych. Taka sytuacja wymaga regulacji prawnej. Jednocześnie jednak lekarz musi uwzględniać emocje pacjenta i tłumaczyć mu potencjalną szkodliwość metod niekonwencjonalnych, a nie dyskredytować je bez uzasadnienia.


SESJA - GŁOS MAJĄ PACJENCI

Lęk - dojmująca emocja pacjenta i bliskich na każdym etapie choroby


debata z udziałem prof. dr hab. Krystyny de Walden-Gałuszko, Adrianny Sobol (psychoonkolog) i Aleksandry Dryzner, moderatorka: Elżbieta Brzozowska:
Lęk zawsze towarzyszy pacjentowi onkologicznemu. Może go motywować do leczenia. Niekiedy jednak trwa w dalszym ciągu mimo szczęśliwie zakończonej terapii. Jak sobie z tym radzić? Przede wszystkim - rozmawiać z bliskimi czy lekarzem, ewentualnie też z psychoonkologiem o swoich emocjach. Oswojenie lęku wymaga pracy i nie istnieje jedna recepta dla każdego. Sposób radzenia sobie z nim zależy od wielu czynników: charakteru pacjenta, a nawet od jego płci. Gdy sytuacja się pogarsza, a lęk paraliżuje chorego, lekarz może zastosować farmakoterapię.


Dziennikarze i ich rodziny też chorują na nowotwory


rozmowa z udziałem Elżbiety Brzozowskiej, Krzysztofa Jakubiaka, Igi Rawickiej, moderatorka: red. Maja Marklowska-Tomar:
Czy pozycja zawodowa ułatwia odnalezienie się w systemie ochrony zdrowia? Okazuje się, że niekoniecznie, zwłaszcza w czasie pandemii. A nadmiar wiedzy może nawet pogłębiać negatywne emocje. Jakie są rady osób z diagnozą nowotworu u siebie czy bliskich? Przede wszystkim warto zadawać lekarzowi wszelkie możliwe pytania, nie polegać na jednej opinii, ale sprawdzać ją, konfrontować z innymi. Przy wyborze miejsca leczenia należy kierować się jakością placówki, a nie tym, że znajduje się blisko domu. Nie bagatelizować niepokojących objawów u osób młodych.


Trening na receptę - czy ćwiczenia poprawiają rokowanie chorych na raka?


Ewelina Puszkin, Fundacja OmeaLife:
Jak zmniejszyć ryzyko wznowy nowotworu i jego przerzutów? Wyniki badań dowodzą, że przyczynić się do tego może aktywność fizyczna. Ma ona istotne znaczenie nie tylko w prewencji, ale też w trakcie leczenia onkologicznego i po jego zakończeniu. Mniej nawrotów choroby obserwuje się u osób aktywnych przed zachorowaniem i po nim, ale też u tych, które zaczęły ćwiczyć w trakcie leczenia i kontynuowały to. Nie ma tu znaczenia aktywność okazjonalna, ale podejmowana co najmniej trzy razy w tygodniu. Zwiększa się dzięki temu wydolność tlenowa, a zmniejsza napięcie mięśni, ból i zmęczenie. Ruch wpływa też pozytywnie na układ immunologiczny. Zalecany dawniej chorym oszczędzający tryb życia nie ma sensu, potwierdzonego faktami.


Rola i miejsce organizacji pozarządowych w onkologii


debata z udziałem Anny Andrzejczak (Fundacja Onkologia 2025), Anny Kupieckiej, (Ogólnopolska Federacja Onkologiczna), Eweliny Puszkin (Fundacja OmeaLife), Magdy Zmysłowskiej (Polska Liga Walki z Rakiem), Katarzyny Lisowskiej (Stowarzyszenie Hematoonkologiczni), Szymona Bubiłka (Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Mięsaki i Czerniaki Sarcoma), moderatorka: red. Aleksandra Rudnicka:
Nikt nie ma dziś wątpliwości, że organizacje pacjenckie i pozarządowe, wspierające chorych, są dziś praktycznie niezbędne jako uzupełnienie systemu ochrony zdrowia. Spełniają one funkcję edukacyjną, doradczą, zapewniają chorym i ich rodzinom pomoc psychologiczną, a często także i finansową. Oprócz organizacji bezpośrednio wspierających pacjentów oraz ich bliskich, działają również takie, które edukują media, a co za tym idzie, wpływają na świadomość społeczną, związaną z profilaktyką nowotworów i ich leczeniem. Inne z kolei tworzą projekty rozwiązań organizacyjnych, które mogłyby usprawnić opiekę onkologiczną.


SESJA - PROFILAKTYKA I DIAGNOSTYKA


Pacjent poszukiwany. Nowe podejście do skriningu onkologicznego - szanse i bariery


Anna Andrzejczak, Fundacja Onkologia 2025:
Przyczyn małej zgłaszalności na badania profilaktyczne świadczeniodawcy dopatrują się głównie w braku świadomości zdrowotnej w społeczeństwie. Poprawić sytuację mogłoby powiązanie badań przesiewowych z obowiązkowymi badaniami pracowniczymi, rozsyłanie zaproszeń, telefonowanie do pacjentów, a także adekwatna do kosztów wycena mammografii. Zdaniem ankietowanych świadczeniodawców instytucje centralne powinny wspierać badania profilaktyczne. Pomóc mogłoby finansowe premiowanie ośrodków, które przebadają największy odsetek osób w swoim regionie. Premie te ankietowani najczęściej chcieliby przeznaczyć na działania, pomocne w zwiększaniu zgłaszalności oraz na zakup sprzętu.


Badania całogenomowe czy badanie wybranych mutacji?


prof. dr hab. Maria Sąsiadek, Katedra i Zakład Genetyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu:
Ustalenie zmian genetycznych u pacjenta pozwala spersonalizować leczenie onkologiczne. Zawsze jednak powstaje dylemat, jaki wybrać zakres badań: mutacje, dla których opracowano leki celowane, panele genów czy cały genom? Każda z tych koncepcji ma zalety i wady, trzeba więc rozważać różne aspekty, ostrożnie podchodząc do ofert komercyjnych. Sytuację utrudnia niestabilność genetyczna komórek w procesie nowotworowych, powodująca, że dobrane wcześniej leki po pewnym czasie przestają działać. Brak odpowiedzi na leczenie może też wynikać z faktu, że nowotwór bywa heterogenny, co oznacza, że w różnych miejscach guza istnieją inne mutacje.


Czego dotyczy diagnostyka molekularna raka płuca? Jak ona powinna wyglądać?


prof. dr hab. Joanna Chorostowska-Wynimko, Zakład Genetyki i Immunologii Klinicznej Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie:
W leczeniu raka płuca przybywa nowych możliwości, pojawiają się nowe leki, a programy lekowe są nowelizowane. Tym ważniejsza staje się prawidłowa diagnostyka, dzięki której realne będzie wykorzystanie tych opcji z pożytkiem dla pacjentów. Ponad połowy chorych dotyczą mutacje genetyczne EGFR, ALK, ROS1 i PD-L1. Dlatego zaleca się zbadanie całego zestawu genów przed przystąpieniem do leczenia, co pozwoli je szybciej rozpocząć. Badanie należy podjąć na nowo w przypadku pojawienia się oporności na leki. Podstawę skutecznej diagnostyki i leczenia stanowi wspólna praca zespołu wielodyscyplinarnego.


Diagnostyka w nowotworach BRCA-zależnych


dr n. med. Małgorzata Stawicka-Niełacna, Katedra Genetyki Klinicznej i Patomorfologii Uniwersytetu Zielonogórskiego, Oddział Ginekologii Onkologicznej Szpitala Przemienienia Pańskiego w Poznaniu i dr hab. Radosław Mądry, Oddział Ginekologii Onkologicznej Katedry i Kliniki Onkologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu:
Diagnostyka genetyczna u chorych z rakiem piersi, jajnika, prostaty i trzustki powinna stanowić standard. Zakres i przyjęty model tych badań zależy od typu nowotworu. Większość badanych mutacji, zwłaszcza w genie BRC, ma charakter dziedziczny, dlatego niezbędne jest rodzinne poradnictwo genetyczne. Wielodyscyplinarne podejście do terapii wymaga, aby w skład zespołu leczącego wchodził genetyk bądź biolog molekularny. To właśnie zastosowanie biologii molekularnej w praktyce klinicznej warunkuje obecnie postęp w medycynie.


Sztuczna inteligencja w onkologii. Czy w przyszłości potrzebni będą lekarze?


debata z udziałem prof. dr. hab. Rafała Ohme, Wyższa Szkoła Bankowa w Warszawie, prof. dr. hab. Barbary Bobek-Billewicz, Zakład Radiologii i Diagnostyki Obrazowej NIO Państwowy Instytut Badawczy Oddziału w Gliwicach, dr. n. med. Macieja Bobowicza, II Zakład Radiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i prof. dr. hab. Grzegorza W. Basaka, Katedra i Klinika Hematologii i Transplantologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM, moderatorka: red. Maja Marklowska-Tomar:
Ze sztuczną inteligencją spotykamy się już na co dzień, choćby korzystając z map Google. Cechuje ją nieograniczona pojemność i umiejętność udostępniania danych. W przyszłości może znaleźć bardzo wiele zastosowań w ochronie zdrowia, jeśli ją tego nauczymy. Choć istnieją już teraz systemy samodoskonalące się. Czy sztuczna inteligencja odciąży lekarzy, czy też ich zastąpi? Analizowanie ogromnej ilości danych klinicznych i ich integrowanie na wspólnej europejskiej platformie umożliwi stworzenie algorytmów, pomocnych w diagnostyce i planowaniu leczenia. Sztuczna inteligencja wydaje się już dziś niezbędna do analizowania danych w badaniach obrazowych, których wykonuje się coraz więcej. Pozostaje pytanie, na ile można jej zaufać i kto będzie odpowiedzialny za decyzje kliniczne?


SESJA - NAJNOWSZE OSIĄGNIĘCIA W LECZENIU NOWOTWORÓW


Co nowego w onkologii? Wybrane najważniejsze doniesienia z kongresu ASCO 2021


dr hab. Barbara Radecka, Oddział Kliniczny Onkologii Uniwersytetu Opolskiego:
Leczenie nowotworów staje się coraz bardziej zindywidualizowane. W terapii raka piersi polega to m.in. na tym, by dopasować intensywność leczenia do określonych grup chorych. Bada się przy tym skuteczność nowych leków i ich skojarzeń, np. chemioterapii z immunoterapią. Podobnie w raku jelita grubego istotny jest dobór pacjentów, którzy odniosą korzyść z immunoterapii. Podczas ASCO podkreślano wagę dostępności diagnostyki molekularnej. Przedstawiono też wyniki badań, które pokazują, że wystąpienie łagodnych i umiarkowanych działań niepożądanych terapii, zwłaszcza na jej początku, łączy się z lepszymi wynikami leczenia.


Rak jelita grubego


Skuteczność terapii sekwencyjnej


dr n. med. Leszek Kraj, Klinika Chorób Wewnętrznych Hematologii i Onkologii Centralnego Szpitala Klinicznego UCK WUM:
Leczenie sekwencyjne polega na dodawaniu kolejnych możliwości, następnych linii leczenia, co ostatnio w raku jelita grubego jest realne dla polskich pacjentów dzięki dostępowi do nowych leków. Podstawę leczenia stanowi chemioterapia, a następnie stosuje się leczenie biologiczne. W każdej kolejnej linii leczenia mieści się kilka opcji do wyboru, przy uwzględnieniu perspektywy klinicznej, systemowej i oczywiście pacjenta. Istnieje możliwość deeskalacji leczenia, przerywania go i powrotu do terapii. Taki sposób postępowania wydłuża całkowity czas przeżycia, co wykazały badania.


Rak jajnika


Rozmowa red. Katarzyny Pinkosz na temat książki "Jak motyl. Odczarować mity"


z udziałem dr hab. n. med. Anity Chudeckiej-Głaz, prof. PUM Klinika Ginekologii Operacyjnej i Onkologii Ginekologicznej Dorosłych i Dziewcząt SPSK 2 PUM i pacjentki:
Książka to zbiór historii, opowiedzianych przez pacjentki z rakiem jajnika i lekarzy. Ten rodzaj nowotworu jest zwykle rozpoznawany późno, co pogarsza rokowania. Nie oznacza to jednak, że pacjentka jest bez szans. Takie podejście to mit. Przełomem w leczeniu raka jajnika stały się inhibitory PARP, choć w Polsce dostęp do nich jest ograniczony. Lekarz podkreśla rolę indywidualnego podejścia oraz konieczność pracy zespołowej specjalistów. Pacjentka mówi o utrzymaniu aktywności sprzed choroby i zyskaniu nowych zainteresowań. Historie, zawarte w książce, nie malują smutnego obrazu.


Czy zmiany systemowe mogą poprawić skuteczność leczenia chorych na raka jajnika?


prof. dr hab. Mariusz Bidziński, Klinika Ginekologii Onkologicznej NIO, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii onkologicznej:
W leczeniu onkologicznym w Polsce brakuje koordynacji między poszczególnymi poziomami opieki. Zbyt duże rozproszenie świadczeniodawców obniża jakość terapii ze względu na brak doświadczenia, związany ze zbyt małą liczbą leczonych przypadków. Potrzebna jest zmiana struktury opieki ginekologiczno-onkologicznej na rzecz koncentracji leczenia w akredytowanych ośrodkach. Jakość leczenia powinna być premiowana. Nie można też zapominać o konieczności rozwoju digitalizacji ze względu na potrzebę precyzyjnego zbierania danych. Przy złej organizacji pracy i braku zespołowego działania jakości leczenia nie poprawią dodatkowe środki finansowe.


Nowotwory pochodzenia zawodowego


Debata z udziałem prof. dr hab. Marty Wiszniewskiej z Kliniki Chorób Zawodowych i Zdrowia Środowiskowego Instytutu Medycyny w Łodzi, dr hab. Anny Małgorzaty Czarneckiej z Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków NIO oraz prof. dr. hab. Rafała Dziadziuszko z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii GUM, moderator: red. Michał Dobrołowicz:
Do nowotworów pochodzenia zawodowego należy rak płuca, pęcherza moczowego, krtani, nosa. U osób, narażonych podczas wykonywania pracy na promieniowanie UV, może rozwinąć się czerniak bądź rak kolczystokomórkowy skóry. Brak tu jednak uregulowań prawnych, które pozwoliłyby objąć tych pracowników opieką profilaktyczną. Problem stanowi również brak świadomości społecznej na temat nowotworów skóry i w związku z tym mała zgłaszalność, zwłaszcza mężczyzn, do dermatologa. Co roku u około 100 osób w Polsce wykrywa się raka kolczystokomórkowego w stadium nieresekcyjnym. Wiele przypadków pozostaje nierozpoznanych.


Rak płuca


Raport "Rak płuca 2021"


dr hab. n. med. Maciej Niewada, prezes zarządu HealthQuest, Aleksandra Rudnicka, Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych:
Raport pokazuje, jak długo trwa w Polsce stawianie rozpoznania raka płuca i oczekiwanie na rozpoczęcie leczenia. W tym nowotworze niezbędna jest diagnostyka molekularna, a innowacyjne terapie powinny znaleźć się już w pierwszej linii leczenia, jednak nie zawsze tak się dzieje. Tymczasem rak płuca ciągle zbiera obfite żniwo i stanowi znaczne obciążenie finansowe i dla pacjentów, i dla systemu ochrony zdrowia. W tym nowotworze brak ciągle tak potrzebnej opieki skoordynowanej. Również profilaktyka wymaga bardziej intensywnych działań.


Leczenie celowane i immunologiczne raka płuca


prof. dr hab. Rafał Dziadziuszko, Katedra i Klinika Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego:
W przypadku gruczołowego raka płuca wiodące zaburzenia molekularne dotyczą już większości przypadków. Dlatego konieczny jest rozwój diagnostyki molekularnej. Jej perspektywy to stosowanie testów wielogenowych, pozwalających na szybkie ustalenie istoty zaburzeń. Możliwości diagnostyki molekularnej przekładają się na dalszy postęp w leczeniu raka płuca. Wprowadzane są kolejne leki immunokompetentne, sprawdzane są też możliwości kojarzenia terapii - okazuje się, że lepsze wyniki daje immunochemioterapia niż sama chemioterapia.


Rak piersi


Co to jest choroba resztkowa - jakie ma konsekwencje i dlaczego trzeba się jej pozbyć?


dr n. med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld, Klinika Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Narodowego Instytutu Onkologii:
Rak piersi może być obecnie całkowicie wyleczony. Dlatego tak ważna jest ocena obecności ewentualnej choroby resztkowej i pozbycia się jej. Jej istnienie zależy od wieku pacjentki, typu raka, wielkości guza oraz intensywności leczenia. W przypadku braku całkowitej remisji w raku HER potrójnie ujemnym stosuje się kapecytabinę jako leczenie uzupełniające. Z kolei w raku HER2 dodatnim w przypadku choroby resztkowej pacjentka powinna otrzymać T-DM1 w 14 cyklach.


Dlaczego w Polsce rośnie umieralność z powodu raka piersi u kobiet po menopauzie?


dr hab. Joanna Didkowska, Kierownik Zakładu Epidemiologii i Prewencji Pierwotnej Nowotworów, Kierownik Krajowego Rejestru Nowotworów, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie-Państwowy Instytut Badawczy:
W raku piersi notowano spadek umieralności i wzrost długości życia, ale pandemia spowodowała w niemal całej Europie załamanie tych statystyk. Jednak w Polsce umieralność na ten nowotwór rośnie od r. 2010. Dotyczy to przede wszystkim kobiet po 50 roku życia. Trudno znaleźć przyczynę tego, że najbardziej narażona jest ta grupa wiekowa. Czy efekty leczenia są w niej gorsze wskutek chorób współistniejących, typowych dla tego wieku? Czy chodzi o brak udziału tej grupy wiekowej w badaniach przesiewowych? Gorsze niż u młodszego pokolenia jej wykształcenie? Niewątpliwie warto znaleźć odpowiedź na te pytania.


Rak nerki


Jak dorównać do standardów europejskich? Zmiany w programie lekowym


dr hab. Jakub Kucharz, Klinika Nowotworów Układu Moczowego NIO + pacjent:
Liczba zachorowań na raka nerki rośnie co roku o 2 proc.. Co trzeci pacjent otrzymuje diagnozę dopiero w zaawansowanym stadium choroby, nie zawsze bowiem jej objawy są jednoznaczne. W połowie przypadków raka nerki wykrywa się podczas wykonywanego z innych powodów usg jamy brzusznej. Gdy nowotwór jest ograniczony do nerki, leczy się go chirurgicznie. Jeśli pojawiły się już przerzuty, rozpoczyna się leczenie systemowe. Jednak w Polsce niedostępne są terapie skojarzone, zarejestrowane w 2018 r., a rzeczywistość leczenia nie pokrywa się z zaleceniami towarzystw naukowych.


SESJA - HEMATOONKOLOGIA


50 lat minęło jak jeden dzień


rozmowa red. Ewy Biernackiej z prof. dr. hab. Wiesławem W. Jędrzejczakiem:
Przy tak ważnym jubileuszu warto spojrzeć wstecz na swoją drogę zawodową, dorobek naukowy i kliniczny, ale też zastanowić się nad przyszłością medycyny, a zwłaszcza hematologii. Według prof. Jędrzejczaka myśl ludzka nie zna ograniczeń. Jego zdaniem do kierunków, które będą szczególnie się rozwijały, należą terapie komórkowe, takie, jak CAR-T. Na pewno znajdzie szerokie zastosowanie sztuczna inteligencja, jednak początek zawsze daje człowiek.


Terapia CAR T - dlaczego tak nas fascynuje?


prof. dr hab. Lidia Gil, Klinika Hematologii i Transplantacji Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu:
CAR-T to fascynująca terapia, wykorzystująca naturalne możliwości immunologiczne dzięki rozwojowi biologii molekularnej. Jej potencjał jest ogromny. W Europie od r. 2018 wykonano 2,5 tys. takich zabiegów. Przybywa leków zarejestrowanych do tego celu - w Polsce można obecnie stosować dwa. Ze względu na trudność procedury i możliwość wystąpienia poważnych działań niepożądanych terapię CAR-T prowadzi się jedynie w certyfikowanych ośrodkach - w Polsce są trzy: w Poznaniu, Wrocławiu i Gliwicach. Badania kliniczne tej metody leczenia dotyczą możliwości jej zastosowania w innych niż dotąd schorzeniach. Być może wkrótce pojawi się terapia CAR-NK, która znalazłaby zastosowanie w guzach litych.


Zespoły mielodysplastyczne -nowotwory hematologiczne, jak je możemy leczyć? Jak odsunąć w czasie leczenie krwią?


dr n. med. Bożena Katarzyna Budziszewska, Oddział Diagnostyki Hematologicznej Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie oraz rozmowa Aleksandry Rudnickiej z Aldoną Cukrowską, opiekunką pacjentki hematologicznej:
Zespoły mielodysplastyczne to grupa chorób, polegających na zaburzeniach krwiotwórczych komórek macierzystych szpiku. Dotyczą one przede wszystkim osób starszych. U części chorych może nastąpić progresja do ostrej białaczki szpikowej. Od ryzyka tej transformacji zależy przeżycie pacjenta, a także intensywność leczenia. Przy niższym ryzyku stosuje się czynniki stymulujące erytropoezę. Pacjentom często towarzyszy niedokrwistość, upośledzająca jakość życia i wymagająca częstych przetoczeń krwi. To z kolei grozi przeładowaniem organizmu żelazem. W uniezależnieniu pacjenta od transfuzji krwi pomocny jest lek luspatercept.


Za 5 minut wracam - ewolucja w leczeniu szpiczaka plazmocytowego


dr hab. Dominik Dytfeld, Katedra i Klinika Hematologii i Transplantologii Szpiku Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu:
Od r. 2015 przybywa leków na szpiczaka z różnych grup i o rozmaitych mechanizmach działania. Terapia może być dzięki temu modyfikowana w zależności od ryzyka cytogenetycznego u pacjenta. Nowe leki zmieniają strategię leczenia, które powinno być najbardziej intensywne w pierwszej linii, co jednak w Polsce nie jest możliwe ze względu na brak dostępności takiej terapii. Nowe leki poprawiają jakość życia pacjenta nie tylko dzięki swojej skuteczności, ale też ze względu na formę podawania. Mogą być przyjmowane doustnie, stosowane np. raz w tygodniu albo podawane podskórnie, co znacznie skraca czas hospitalizacji. Ewolucja w leczeniu szpiczaka ciągle trwa, a nowe terapie są coraz skuteczniejsze i bezpieczne.


Stany nagłe w onkologii. Jeśli nie ostry dyżur onkologiczny, to co?


głos lekarza (prof. dr hab. Barbary Bobek-Billewicz) i przedstawicielki stowarzyszenia pacjentów (Aleksandry Rudnickiej):
Stan pacjenta onkologicznego może się pogorszyć w sposób nagły. Przyczyn tego bywa wiele: zaostrzenie się choroby nowotworowej, wystąpienie jej powikłań, działania uboczne leczenia, np. chirurgicznego. Zdarzają jednak także powody nie związane z nowotworem, jak infekcja czy zawał serca i ważne jest, by ich objawy odróżnić od ewentualnych przerzutów. W celu postawienia prawidłowej diagnozy konieczna może być korelacja badań laboratoryjnych i obrazowych. Do występujących nagle objawów zalicza się m.in. krwawienia, niedrożność przewodu pokarmowego, zastój moczu, nagłe objawy neurologiczne. Wśród nich zdarzają się takie, które mogą stanowić bezpośrednie zagrożenie dla życia pacjenta.


Opieka onkologiczna i hematologiczna w Polsce na tle krajów Unii Europejskiej według obiektywnych rankingów - wskazówki i kierunki optymalizacji


dr n. med. Jakub Gierczyński, MBA, ekspert systemu ochrony zdrowia:
Polak żyje o trzy lata krócej niż Europejczyk. I nic dziwnego, skoro na tysiąc mieszkańców przypada u nas mniej lekarzy i pielęgniarek niż w innych krajach europejskich, a dostęp do świadczeń jest bardzo nisko oceniany. Poprawa tej sytuacji wymaga dofinansowania, tymczasem Polska przeznacza na ochronę zdrowia mniej niż wynosi średnia europejska. Te uwarunkowania przekładają się na leczenie nowotworów. Czy jest nadzieja na zmianę? Onkologia to jeden z priorytetów państwa w dziedzinie zdrowia, a Narodowa Strategia Onkologiczna na lata 2020-30 zakłada wydłużenie życia pacjentów i poprawę jego jakości, a także zmniejszenie zapadalności na nowotwory. Realizacja tych celów wymaga jednak adekwatnych środków.


Stan onkologii w czasie pandemii


prof. dr hab. Piotr Rutkowski, Klinika Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków, Narodowy Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie Państwowy Instytut Badawczy:
Dziedziny onkologii, które najbardziej ucierpiały wskutek pandemii, to profilaktyka - spadła liczba badań przesiewowych, a także diagnostyka: postawiono o 15-20 proc. mniej rozpoznań. Zatrzymała się też rehabilitacja onkologiczna. Podobna sytuacja występowała na całym świecie. W jaki sposób odrobić straty? Potrzebna jest koordynacja działań, dostęp do informacji i dobra komunikacja z pacjentami. Pomóc może uświadomienie chorym, że dzięki procedurom, z powodzeniem wdrożonym w szpitalach, nie zwiększy się u nich ryzyko infekcji COVID-19 podczas pobytu w placówce.


Opieka skoordynowana w onkologii: szanse i zagrożenia


debata z udziałem dr n. med. Joanny Kufel-Grabowskiej - rak piersi, prof. dr hab. Joanny Chorostowskiej-Wynimko - rak płuca, prof. dr. hab. Mariusza Bidzińskiego - rak jajnika, prof. dr. hab. Marcina Matuszewskiego - rak gruczołu krokowego, dr n. med. Ewy Szutowicz-Zielińskiej - rak jelita grubego, dr n. med. Leszka Kraja - rak wątrobowokomórkowy, prof. dr. hab. Piotra Rutkowskiego - mięsaki oraz Bernarda Waśko - wiceprezesa NFZ, moderatorka: red. Maja Marklowska-Tomar:
Według wielu danych koordynacja opieki poprawia efekty leczenia i optymalizuje zarządzanie środkami finansowymi. Gwarantuje też stałą jakość świadczeń, tak jak w ośrodkach kompleksowego leczenia raka piersi -"breast cancer units", które są poddawane ponownej akredytacji. Ośrodki te stanowią dobry wzór, jest ich jednak za mało w stosunku do potrzeb. Przykład dziedziny onkologii, gdzie opieka koordynowana jest szczególnie potrzebna, a póki co, nie istnieje, to leczenie raka płuca. Brak powiązań między poszczególnymi jednostkami opóźnia diagnostykę i rozpoczęcie leczenia. Wskutek niewłaściwej diagnostyki nie może być w pełni wykorzystany potencjał terapeutyczny, który mają innowacyjne leki.


Chirurgia robotowa w onkologii: toys for boys, czy istotny postęp?


Raport oraz debata z udziałem prof. dr. hab. Grzegorza Wallnera z II Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Nowotworów Układu Pokarmowego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prof. Andrzeja Nowakowskiego z Oddziału Położniczo-Ginekologicznego w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim w Siedlcach oraz prof. dr. hab. Artura Antoniewicza z Oddziału Urologicznego Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego, konsultanta krajowego w dziedzinie urologii, moderator: Krzysztof Jakubiak:
W ub.r. wykonano w Polsce 1,7 tys. zabiegów przy pomocy robotów w 20 szpitalach. Najczęściej przeprowadzanym w ten sposób zabiegiem jest prostatektomia. Możliwe są też inne zabiegi urologiczne, a także ginekologiczne i dotyczące jelita grubego oraz raka przełyku. Zasadność tych operacji potwierdzają wyniki badań. To jednak metoda bardzo kosztowna. Czy wydatki na nią są uzasadnione? Zabieg za pomocą robota skraca pobyt w szpitalu, zmniejsza ryzyko powikłań i transfuzji krwi. Przy operacjach urologicznych pozwala pacjentowi na kontrolę trzymania moczu i zachowanie funkcji seksualnych. Zabiegi takie powinny odbywać się w ośrodkach referencyjnych, a kształcenie chirurgów wymaga uwzględnienia tej opcji.


Onkologia personalizowana


Raport + debata np. z udziałem dr n. ekon. Małgorzaty Gałązki-Sobotki z Uczelni Łazarskiego, dr hab. Beaty Jagielskiej Prezes Zarządu Szpitala Grochowskiego im. dr. Rafała Masztaka, prof. dr. hab. Rafała Dziadziuszki, prof. dr hab. Marii Sąsiadek, moderator - dr n. med. Jakub Gierczyński:
Zwiększenie finansowania onkologii nie oznacza, że jej sytuacja automatycznie ulegnie poprawie. Musi temu towarzyszyć wprowadzenie norm jakościowych. A nie ma, jak dotąd, kryteriów jakości w odniesieniu do laboratoriów, wykonujących badania genetyczne. Wzorem mogłaby być tutaj Francja, gdzie funkcjonuje sieć certyfikowanych laboratoriów. Tymczasem prawidłowa i szybka diagnostyka genetyczna jest niezbędna do tego, by móc korzystać z innowacyjnych leków. Przykład tego stanowi choćby rak płuca. Oczywiście diagnostyka molekularna wymaga nakładów finansowych, jednak bardziej kosztowne jest nieskuteczne, nietrafione leczenie.


WSTECZ     STRONA GŁÓWNA

Fundacja im. dr Macieja Hilgiera

Copyright © 2008 by Fundacja im. dr Macieja Hilgiera. Wszelkie prawa zastrzeżone.
AKTUALNOŚCI  |  O FUNDACJI  |  STATUT  |  PUBLIKACJE  |  KONTAKT  |  PARTNERZY

mp.grafix